wtorek, 21 czerwca 2011

Koszmar wraca - Czyli krótka historia dlaczego Alicja jest słaba


Na kontynuację American McGee's Alice kompletnie nie czekałem. Jednak, coś mnie tknęło i kupiłem nową Alicję. Czemu to zrobiłem? Impuls? Nie wiem, ale wiem teraz, że to nie był dobry pomysł...

Mogliście, już po tytule, domyśleć się, że moje wrażenia z Alice Madness Returns nie będą zbyt pozytywne. Dlaczego jest to słaba gra? Z kilku prostych przyczyn, które postaram się opisać.
Monotonia 
Głównie z tego powodu przygody Alicji są niegrywalne. Biegamy po burych, pustych i nieciekawych poziomach wykonując tak samo nudne czynności. Poziomy. To mogła być główna zaleta dzieła Americana McGee, ale ich potencjał został kompletnie zmarnowany. Niektóre etapy są w pewien sposób psychodeliczne, ale większość jest szara i nie ma nic wspólnego z Krainą Czarnów. Przydałyby się jakieś efekty graficzne, wygląda to słabo, ale do oprawy wrócę później.  Nijakie są również zagadki, które cały czas są powtarzane w dokładnie ten sam sposób, bez żadnych urozmaiceń. Na przykład tarcze do których strzelamy, żeby otworzyć sobie różne przejścia. Cały czas są one powtarzane w dokładnie ten sam sposób. Co prawda, nie przeszedłem jeszcze gry, ale na razie jest ciągle to samo, więc wnioskuję, że na jakieś konkretniejsze zmiany nie ma co liczyć. Szkoda, można było to rozwiązać zdecydowanie lepiej.
To jest brzydkie!
Rozumiem, że Alicja ma nadrabiać stylem i artyzmem, ale nikt mi nie powie, że nic więcej nie dało się zrobić. Wszystko jest szare i bure, bez żadnych tweaków graficznych, tekstury są brzydkie, jedynie animacja włosów i sukienki dziewczyny zasługuje na plus. Artystycznie, Alice Madness Returns jest jak najbardziej w porządku, gdyby tylko lepsi graficy się zajęli tą produkcją, mielibyśmy ładną grę z ciekawym stylem. A tak mamy brzydką grę, bardzo fajną artystycznie. Szkoda, bo potencjał był. Ścieżka dźwiękowa jest sympatyczna, ale podobnie jak cała gra nie wywyższa się powyżej przeciętność.
Muszę się postarać
Po zagraniu kilku etapów w Alice Madness Returns ma już jej serdecznie dosyć. Gra jest nuda i brzydka. Będę próbował grać dalej, może nawet ją przejść, bo jestem ciekaw czy autorzy nie mają jakiegoś asa w rękawie. Wątpię w to, ale postaram się, jestem twardy.

0 komentarze:

Prześlij komentarz